Jordania. Amman. Lotnisko nie jakieś specjalnie duże i wcale nie jest ciepło. Troche głodny więc po zwiedzaniu duty free poszliśmy coś zjeść. Niestety nie akceptują karty płatniczych w jordańskich kfc więc musieliśmy wypłacić cokolwiek z bankomatu. W kfc pierwszy wyjazdowy wałek. Na tablicy zestaw kosztuje 4.20 ale liczą 5 :) nie wiadomo dlaczego. Ale dzięki temu mamy zdjęcia dwóch nominałów chyba z królem. Czekamy grzecznie do pierwszej w nocy na nasz lot. Jutro obiad już Bangkoku.