Wczoraj byliśmy na wycieczce na Phi Phi która składała się w sumie z odwiedzin na 3 plażach (monkey, maya, bamboo). Plaża Maya to słynna plaża z filmu Niebiańska Plaża. Faktycznie jest położona przepięknie ale strasznie dużo na niej turystów co odbiera temu miejscu całkowicie urok. Plaża małp to miejsce gdzie małpy rządzą i wszyscy je dokarmiają, w ogóle nie boją się człowieków :) wyspa phi phi don pełna turystów , w sumie to się ucieszyliśmy że nie będziemy tam mieszkać. w czasie powrotu złapała nas ulewa więc było wesoło na łodzi:) wieczorem spotkaliśmy się z polakami których poznaliśmy na wycieczce co ciekawe siedzieliśmy w bardzo klimatycznej knajpie w jamajskim stylu ... Dzisiaj w poniedziałek rano busem dotarliśmy do Ko Lanta i tu ostanie dni będziemy odpoczywać :)